Reklama

Polska

Bp Nitkiewicz: powierzamy Matce Bożej diecezję sandomierską

Archiwum

Powierzamy Matce Bożej diecezję sandomierską, rodziny, kapłanów, siostry zakonne, młodych i starszych wiekiem – modlił się bp Krzysztof Nitkiewicz w uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie Mszy św. przed łaskami słynącymi wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii biskup sandomierski mówił o misterium wcielenia Bożego Syna i roli Maryi, reprezentującej całą ludzkość. Zacytował św. Efrema, który napisał, że Bóg zamieszkał w łonie Maryi, wchodząc przez ucho i dzięki jej zgodzie stał się mały, abyśmy byli wielcy, a ziemia przeobraziła się w drugie Niebo.

– To była i jest dobra nowina, radosna, pełna światła i wyzwalająca wolę życia. Obok niej, nie brakuje niestety złych wiadomości, jak informacje o rosnącym bilansie chorych i zmarłych czy ekonomicznych skutkach epidemii. Dzieje się tak pomimo ogromnego zaangażowania wielu osób, co z kolei budzi niepokój o dalszy rozwój sytuacji. Inni cierpią z powodu samotności i przymusowej bezczynności na skutek kwarantanny oraz naturalnie w wyniku zmiany rytmu życia. Ileż innych śmiercionośnych wirusów obudził korona wirus – mówił biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hierarcha zwrócił uwagę na to, że chociaż trzeba zawsze mocno stąpać po ziemi, to potrzebna perspektywy wiary, gdyż ona bowiem, kierując wzrok ku Bogu, daje całościowy, prawdziwy obraz rzeczywistości.

Podziel się cytatem

Reklama

– Wiara mówi, że Bóg nie odstąpił od nas ani na krok, nie opuścił nikogo. Przygarnia nas do serca razem ze swoim Synem, który przez misterium wcielenia dźwiga razem krzyż epidemii i prowadzi ku zmartwychwstaniu. Dlatego jesteśmy dzisiaj w Sulisławicach, aby przed cudownym obrazem Chrystusa i Bogarodzicy, modlić się z całą Diecezją Sandomierską o ustanie epidemii – mówił biskup.

Reklama

Ordynariusz powiedział, że podejmując wezwanie Ojca Świętego Franciszka, ogarniamy modlitwą żywych i umarłych, władze, wszystkie służby i ludzi dobrej woli. Wyrażając im wdzięczność, podziękował szczególnie Służbie Zdrowia, kapłanom, Caritas Diecezji Sandomierskiej i katechetom.

Hierarcha zwrócił uwagę na to, że przychodzimy dzisiaj do Maryi po dobrą nowinę, podobnie jak przez wieki czynili mieszkańcy Ziemi Sandomierskiej. Poinformował, że tak się złożyło, że w tym roku planowana jest już dwusetna pielgrzymka do Sulisławic mieszkańców Staszowa.

– Kiedy przed dwoma wiekami wybuchła tam epidemia cholery, ludzie masowo chorowali, a śmierć zbierała tragiczne żniwo, to rajcy i mieszczanie postanowili szukać pomocy u Matki Bożej. Wyruszyli, niosąc na przedzie krzyż – znak zbawienia. Carskie służby sanitarne nie wpuściły jednak pielgrzymów do Sulisławic. Dlatego w pobliżu wioski postawili krzyż, pomodlili się do Matki Bożej i udali się w drogę powrotną. Zanim dotarli do domu, przyszła wiadomość, że epidemia ustała. 8 IX 1855 r. pielgrzymowali do Sulisławic Sandomierzanie. Również w tym wypadku, jeszcze tego samego dnia ustała epidemia cholery – mówił biskup. Hierarcha podkreślał, że za przykładem pielgrzymów sprzed wieków przynosimy dzisiaj do Sulisławic krzyż – wotum ofiarne, ale z podobną wiarą, jak oni? – Spójrzmy na Maryję, którą nazywają na wschodzie „Arcystrategiem chrześcijan”. Ona uwierzyła w dniu zwiastowania. Dzięki jej zgodzie Bóg przyszedł na Ziemię, aby zbawić ludzkość. Dzisiaj czeka na nasze „tak”, zapraszając każdego do współpracy. „Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi … a słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami”. Niech słowo dalej staje się ciałem przez naszą modlitwę, przez solidarność z wszystkimi siostrami i braćmi oraz odpowiedzialność. Spraw o Maryjo, aby nasza miłość płonęła tym mocniej, im bardziej nieprzeniknione będą ciemności – modlił się ordynariusz.

Reklama

Na zakończenie Mszy św. odmówiona została modlitwa o ustanie epidemii. Biskup sandomierski ofiarował Maryi jako wotum swój krzyż pektoralny.

Podziel się cytatem

Reklama

Sulisławice jako sanktuarium Maryjne znane są już w XVII w. Od tego czasu znajduje się tam łaskami słynący obraz Matki Bożej Bolesnej. Obraz pierwotnie stanowił wieko bursy podróżnej, której używał kapelan podczas mszy polowych, wizyt u chorych i rannych na polach bitewnych. Do Polski zawitał ponownie jako obraz około XVII w., przywieziony przez Dorotę Orgufinę, córkę popa, którą wziął do niewoli Wespazjan Rusiecki, szlachcic z położonego opodal Sulisławic – Suliszowa.

W 1655 r. bez zgody władz kościelnych wikariusz sulisławski ks. Lenczowski podczas odpustu ogłosił obraz cudownym i umieścił go w głównym ołtarzu. Zaczął się w ten sposób, trwający do dziś wielki kult Matki Boskiej Bolesnej. W 1659 r. krakowski bp Andrzej Trzebicki wydał dekret potwierdzający kult Matki Boskiej w sulisławskim obrazie. Pierwsza koronacja Cudownego Obrazu Matki Boskiej odbyła się 8 września 1913 r. przez biskupa sandomierskiego Mariana Ryxa.

Reklama

W nocy z 27 na 28 października 1992 r. cudowny obraz Matki Bożej Bolesne został skradziony j. Władze kościelne postanowiły, że w miejsce oryginału powinna trafić kopia obrazu. W 1993 r. nastąpiła kolejna koronacja – tym razem kopii cudownego obrazu Matki Bożej Bolesnej. Niespodziewanie kilkanaście miesięcy po kradzieży, obraz odnalazł się w Warszawie.

Uroczysty powrót odnalezionego wizerunku Matki Sulisławsiej do świątyni nastąpił we wrześniu 1994 r. Odbyła się wówczas uroczysta reintronizacja tego niezwykłego wizerunku. Trzeci już raz nałożone zostały Matce Boskiej i jej synowi korony. Dokonał tego biskup sandomierski Wacław Świerzawski.

Podziel się:

Oceń:

2020-03-25 11:51

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

„Niedziela” odpowiedziała na apel papieża Franciszka

Maciej Orman/Niedziela

– Modlitwa ma wartość uniwersalną – powiedział 14 maja ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, który w auli redakcyjnej przewodniczył nabożeństwu ekumenicznemu w intencji ustania epidemii koronawirusa.

Więcej ...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Więcej ...

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Kościół

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza