– To szczególna okazja do modlitwy w całym Kościele. Kardynałowie będą decydować o tym, kto będzie następcą św. Piotra. Dlatego modlimy się o światło Ducha Świętego dla kardynałów uczestniczących w konklawe – powiedział na rozpoczęcie Mszy św. bp Siemieniewski.

W homilii mszalnej biskup legnicki wyjaśnił min., dlaczego ta modlitwa całego Kościoła jest tak ważna. Żeby to wyjaśnić, trzeba sięgnąć do Pisma św., np. do listu do Efezjan. Tam jest mowa o tym, że Jezus po zakończeniu swojej ziemskiej misji, nie zakończył jej. – Jezus zesłał swoje dary na Kościół przez Ducha Świętego. Tych darów jest wiele, ale apostoł Paweł mówi w tym tekście o tym, że Jezus ustanowił apostołów, proroków, nauczycieli, ewangelistów i nauczycieli - zaznaczył. Zwrócił też uwagę na to, że każdą z tych posług spełnia człowiek, ale wybór do tej misji dokonuje się pod wpływem Ducha Świętego. Dlatego apostoł nazywa to bożym darem.

- Te dary udzielane są w jakimś celu. Tym celem, jak pisze św. Paweł, jest to, by przysposobić wiernych do wykonywania posługi w Kościele. Po tym poznajemy, czy mamy dobrego pasterza, dobrego nauczyciela wiary, czy ewangelista jest po myśli bożej, czy prorok rzeczywiście obwieszcza nam Słowo Boże, czy nauczyciel dobrze naucza wiary, czy apostoł obwieszcza nam Chrystusa – jeśli pod ich wpływem wzrastamy jako lud boży – zauważył.

Zwrócił też uwagę na to, że dla zrozumienia znaczenia posługi pasterzy w Kościele, otrzymujemy naukę z Dziejów Apostolskich, w których jest mowa o tym, że kiedy apostołowie i wierni rozproszyli się z powodu prześladowania, w drodze głosili słowo. – Apostołowie zatem przygotowali lud boży dobrze, zgodnie z bożym zamysłem. Bo ci, którzy zostali rozproszeni, dobrze spełnili swoją rolę. Dlatego i dziś modlimy się o wybór papieża, by Bóg takiego właśnie pasterza dał Kościołowi, żeby był świadkiem, prorokiem, pasterzem, który prowadzi, żeby był ewangelistą, który umie komunikować i żeby był nauczycielem – podkreślił.

Nowego papieża wybiera 133 kardynałów z całego świata, w tym 4 kardynałów z Polski. - Jeszcze dzisiaj odbędzie się pierwsze głosowanie, co jednak nie oznacza, że już za pierwszym razem zostanie wybrany kolejny następca św. Piotra. Z pewnością nowego papieża poznamy w najbliższych dniach – zakończył bp Siemieniewski.