Niestety Jasiek, który miał dokonać tego dzieła, w swojej lekkomyślności zagubił róg – narzędzie znaku. Wyspiański podsumowuje ów dramat przyśpiewką: „Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór. Czapkę wicher niesie, róg huka po lesie. Ostał ci się ino sznur”. Myśl dramatu jest jasna – obyśmy nie zagubili rogu odpowiedzialności, gdyż wówczas zostanie nam jedynie sznur zawiedzionych nadziei.Pod koniec XVIII wieku trzy sąsiadujące mocarstwa – Rosja, Austria i Prusy podzieliły nasze państwo między siebie, a każde z nich wzięło sobie kawałek Polski. W ten sposób Rzeczpospolita zniknęła z mapy Europy. Zachowała jednak swoją tożsamość dzięki własnej kulturze przekazywanej z pokolenia na pokolenie – język, obyczaj, pamięć o dziejach ojczystych i wartości religijne reprezentowane przez Kościół rzymskokatolicki. Do niepodległości prowadziła nas długa, 123-letnia, niejednokrotnie krwawa droga - Konfederacja Barska (1768), Powstanie Kościuszkowskie (1794), Powstanie Listopadowe (1831), „Wiosna Ludów” (1848), Powstanie Styczniowe (1863). Niepodległość odzyskaliśmy dopiero w 1918 roku, głównie dzięki woli całego narodu, a także w wyniku wojennego załamania się potęg naszych trzech zaborców. Po odzyskaniu niepodległości trzeba było najpierw wywalczyć granicę na wschodzie w 1920 roku i na zachodzie – Powstanie Śląskie i Powstanie Wielkopolskie. Dalszy trud w formowaniu państwa to ujednolicenie prawa, organizowanie szkolnictwa, kolejnictwa, przemysłu i portów w Gdyni. Po 20-tu latach wolności nadszedł tragiczny wrzesień 1939 roku i IV rozbiór Polski. Zdradzeni przez sprzymierzeńców – Anglię i Francję – po raz kolejny stanęliśmy w obliczu biologicznej zagłady. Hitler nakazał mordować Polaków i Żydów. Zabijano bez litości i pardonu wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia. Owocem zbrodniczego paktu Ribbentrop – Mołotow stały się cmentarze na zachodzie - Dachau, Buchenwald, Ravensbruck, Sachsenhausen i na wschodzie – Katyń, Miednoje, Charków oraz 138 łagrów na Syberii. To jest specyficzna „geografia zagłady Polaków”. Dziś upamiętniamy te bolesne wydarzenia pomnikami i tablicami pamięci, ponieważ ojczyzna to pamięć i groby. Jeśli narody tracą pamięć, to tracą życie. Pamiętając o przeszłości budujemy naszą teraźniejszość z perspektywą przyszłości. Ważną rzeczą jest, abyśmy budowali mądrze i odpowiedzialnie w oparciu o wartości sprawdzone przez pokolenia, takie jak zdrowa, mocna Bogiem rodzina chrześcijańska i młode chrześcijańskie pokolenia, swoim życiem dające świadectwo o Bogu. Mamy dzięki Opatrzności Bożej bogactwa naturalne, zdolnych i wykształconych ludzi. Bóg obdarzył nas piękną, urodzajną ziemią, morzem, obfitością kopalń - węgiel, miedź, żelazo czy siarka. Jednak zagraża nam wyniszczenie biologiczne, podziały między ludźmi i upadek moralny, brak poszanowania jakichkolwiek zasad, zabijanie nienarodzonych dzieci, eutanazja, narkotyki, pornografia, wyszydzanie Kościoła, tradycji i historii narodu czy próba zerwania z jej ponad 1000-letnią kulturą i tradycją, a to przecież jest gwarant naszej tożsamości, suwerenności i istnienia jako Polaków.
Dziś budujemy nową Polskę. Budowa ta jednak mocno kuleje. W polityce niewielu jest patriotów na miarę Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego, Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa czy Wojciecha Korfantego, stawiających dobro narodu ponad własny interes. Wielu naszych wspaniałych Polaków wymordowali świadomie i celowo Niemcy i Sowieci. Najpiękniejsza młodzież ginęła w walkach partyzanckich i w Powstaniu Warszawskim - to najświeższa nasza strata w czasie ostatniej wojny. W okresie komunizmu zaniedbano zasadę pomocniczości w budowaniu życia społecznego i gospodarczego. Zamierała inicjatywa, nie wykorzystano twórczych możliwości ludzi. Obecnie zapominamy o najwyższej wartości w życiu każdej społeczności ludzkiej, także narodowej - o dobru wspólnym oraz wspólnocie wiary opartej na Dekalogu i Ewangelii. Pan Jezus przypomina nam „Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i żadne miasta ani dom wewnętrznie skłócony nie ostoi się” [Mt 12,25]. Oby historia, którą dziś tworzymy nie była historią zmarnowanych szans.
Pomóż w rozwoju naszego portalu




