Reklama

Wiara

Ludzkie oblicze wojny

Antoni w otoczeniu przyjaciół: s. Elżbiety Brogowskiej, honoratki, bp. Andrzeja Przybylskiego i Rafała Matuszewskiego, katechety

Karol Porwich/Niedziela

Antoni w otoczeniu przyjaciół: s. Elżbiety Brogowskiej, honoratki, bp. Andrzeja Przybylskiego i Rafała Matuszewskiego, katechety

Każda wojna jest nie tylko sprawą polityki, pieniędzy, uzbrojenia czy strategii, ale to dramat konkretnych ludzi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Antoniego Więcka spotkałem w domu Sióstr Honoratek w Częstochowie. Znalazł tu dom i przyjaciół, którzy chcą mu pomóc spełnić marzenia. Marzeń ma dużo, ale jedno jest proste i konkretne: najpierw stanąć na nogi, bo obie stracił na froncie.

Zmobilizowany w styczniu 2023 r. miał tylko chwilę, żeby się ogarnąć i spakować. Nie miał nawet czasu na pożegnanie z 84-letnią matką. Tak opuścił Pnikut położony niedaleko Mościsk w obwodzie lwowskim. Po 3 tygodniach szkolenia wojskowego Antoni dostał broń i zadania bojowe. Walczył w okolicach Bachmutu, a potem niedaleko słynnej Awdijiwki. To właśnie tam podczas artyleryjskiego ataku stracił obydwie nogi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To, że żyje, to cud. Wystarczyło parę centymetrów, żeby strzały okazały się śmiertelne. Cudem jest, że jego organizm wytrzymał prawie 8 godzin ewakuacji spod gradu ostrzału z moździerzy. Dla niego cudem jest też to, że trafił do Częstochowy...

Choć to nie przypadek. W ostatnie święta mama Antoniego wyznała mu swój sekret: „Kiedy patrzyłam przez okno, jak cię biorą na wojnę, powiedziałam do Maryi: Matko Boża Częstochowska, oddaję go Tobie, weź go w swoje ręce”. Dla Antoniego to najgłębsze uzasadnienie tego, że znalazł się akurat w Częstochowie. On wie, że ludzie ludźmi, ale to Matka Boża działa przez nich.

Reklama

Antoni zawsze czuł się związany z Polską, a języka ukraińskiego uczył się dopiero w szkole. Jego rodzice i większość rodziny to Polacy, których los pozostawił na terenie obecnej Ukrainy.

Umówiłem się z Antonim na krótką rozmowę, żeby przez pryzmat jednej ludzkiej historii spojrzeć na dramat wojny i na to, jak sprawić, by mimo wszystko postać człowiekiem pokoju. Każda wojna jest nieludzka, ale ma ludzkie oblicze. Jest nie tylko sprawą polityki uzbrojenia czy strategii, ale to dramat konkretnych ludzi, niestety, najczęściej tych zwyczajnych.

Bp Andrzej Przybylski: Co czujesz, kiedy słyszysz o wojnie, siedząc dziś na wózku inwalidzkim, nosząc w pamięci bezpośrednie doświadczenia z frontu i tamtą tragedię, ból i walkę o przeżycie?

Antoni Wiącek: Staram się o tym nie myśleć. Ojciec uczył mnie zawsze, żeby do rąk nie brać zbyt ciężkich rzeczy, a do głowy – głupich. To chyba jest głupie myśleć tylko o tym, co za nami i o tym, co smutne. Wolę patrzeć do przodu. Może bym tak nie myślał, gdyby nie wiara w Boga. Od urodzenia wychowywałem się w wierze, w mojej rodzinie mam księży i siostry zakonne. Moja mama w czasach walki z wiarą dostała nawet list z podziękowaniami od papieża za obronę kościoła w Pnikucie. A jak się wierzy w Boga, to łatwiej wierzyć w siebie.

Reklama

A co z przebaczeniem? Nie masz pretensji, że przez tę wojnę całe twoje życie bardzo się skomplikowało?

Nie wiem, ani czy ja kogoś zabiłem, ani kto strzelał do mnie. Gdy jesteś w okopach, to strzelasz przed siebie i nie widzisz konkretnych ludzi. Dlaczego miałbym mieć pretensje do tych chłopaków po drugiej stronie, którzy do mnie strzelali? Przecież oni, jak i ja, sami na wojnę nie poszli. Zostali zmobilizowani, często bez ich zgody, a niektórzy musieli iść na wojnę jak do pracy. Chyba trzeba mieć więcej żalu do tych na górze, od których zależy to, że giną zwykli żołnierze.

Czy masz jakieś marzenia?

Wiadomo, że teraz myślę tylko o tym, żeby mieć dobre protezy i wrócić do pracy. Wtedy zobaczę, ile będę mógł dźwigać, bo z zawodu jestem zdunem i pracuję przy piecach. Całe moje życie to prosta fizyczna praca i pierwsze moje marzenie to robić to, co robiłem zawsze.

A jeśli, mimo wszystko, nie będziesz mógł dalej pracować fizycznie?

To trzeba będzie pomyśleć o czymś innym, o jakichś innych „piecach do naprawy”. Już teraz dawałem świadectwo w kilku wspólnotach i widzę, że ludzie potrzebują kogoś, kto będzie dla nich przykładem, żeby się w życiu nie poddać i nie załamać. Tylu moich kolegów straciło na wojnie nogi, ręce, zdrowie, ale znacznie gorzej jest, gdy tracą nadzieję. Gdy będę mógł już chodzić, to chciałbym przekazywać innym, żeby się nie załamywali. I nie tylko ofiarom wojen, ale wszystkim ludziom, którzy są wypaleni i smutni. Może Bóg teraz chce, żebym rozpalał serca, a nie piece?

Każdy z nas może pomóc Antoniemu w zdobyciu profesjonalnych protez i rehabilitacji, żeby mógł stanąć na nogi i pomagać innym. Dzięki życzliwości Caritas Archidiecezji Częstochowskiej zostało utworzone specjalne konto, na które można wpłacać ofiary na ten cel. Więcej na: www.caritas.czest.pl .

Podziel się:

Oceń:

+5 -1
2024-05-07 08:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Włochy: odczytano nazwiska ponad 12 tys. dzieci zmarłych w wojnie w Strefie Gazy

Adobe Stock

Włoski kardynał Matteo Maria Zuppi niezwykłym gestem i w symbolicznym miejscu zaprotestował przeciwko wojnie w Strefie Gazy. Podczas kilkugodzinnego maratonu modlitewnego rozpoczął odczytywanie nazwisk, imion i wieku ponad 12 tys. niemowląt, dzieci i młodzieży zamordowanych po stronie palestyńskiej i izraelskiej od 7 października 2023 roku.

Więcej ...

Świebodzice. Jego serce biło miłością do ludzi. Pogrzeb ks. kan. Jana Mrowcy

2025-09-17 23:24
Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Śmierć kapłana zatrzymuje codzienny rytm parafii. Milkną dzwony, a ciszę wypełniają wspomnienia. Tak było w Świebodzicach, gdzie 16 września odbyła się żałobna Msza święta za ks. kan. Jana Mrowcę, który przez 23 lata był proboszczem parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Więcej ...

Warszawa: Wiceprezydent Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska

2025-09-18 14:00

Adobe Stock

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Czemuście mnie szukali?

Wiara

Czemuście mnie szukali?

Św. Stanisław Kostka

Niedziela Świdnicka

Św. Stanisław Kostka

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Kościół

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...