Reklama

Wiara

Kolędy to nie tylko piosenki o maleńkim Jezusku

Karol Porwich/Niedziela

Śpiewanie kolęd jest powszechnie znanym i praktykowanym zwyczajem bożonarodzeniowym. Warto jednak pamiętać, że kolędy to nie tylko „nastrojowe piosenki” o maleńkim Jezusku, ale niejednokrotnie swoiste „minitraktaty teologiczne”. Można je porównać do ikon, za pomocą których artyści przekazują wybrane prawdy wiary.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolędy podkreślają niezwykłe i radosne poruszenie całej przyrody. Opisują to, jak Bożej Dziecinie „się wół i osioł kłaniają”, jak „gwiazda nad podziw świeci” i „niebo goreje”. Mówiąc inaczej, zauważają „wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie, cały świat orzeźwiony”. - Autorzy kolęd nie mają wątpliwości, że w Betlejem „Bóg się rodzi”; że dziecko leżące w żłobie to „Narodzony Boży Syn, Pan wielkiego majestatu”, Jedyny Bóg Wszechmogący, „Pan niebiosów” i „Król nad wiekami”, transcendentny – przekraczający zupełnie możliwości ludzkiego poznania i myślenia, co m.in. obrazują paradoksy: „moc truchleje”, „ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony” – przytacza teolog KUL, prof. Michał Wyrostkiewicz.

Zwyczajność i boskość Jezusa

Kolędy, poza wymiarem boskości Jezusa, pokazują, że jest on dzieckiem, którym opiekuje się matka. Jest mu w „nóżki zimno” i „płacze z zimna”, a wtedy jego mama otacza go troską. Tuli swojego syna śpiewając mu „Lili lili laj, moje Dzieciąteczko, lili lili laj śliczne Paniąteczko” oraz „Lulajże Jezuniu, moja perełko, lulaj ulubione me pieścidełko” – robi to, co każda „ludzka” matka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kolędach ukazana jest siła i niezwykłość - „moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony” jest to podkreślaniem nadzwyczajności opisywanego wydarzenia. Moc przestaje być mocna, a ogień jasny – to ewidentna niezwykłość. To nie jest zwykła „cicha noc”, ale „cicha i święta”; to na pewno nie magiczne święta, jak chce wielu współczesnych ludzi, ale moment zwrotny w dziejach ludzkości; moment, w którym nie obowiązują dotychczasowe reguły. Odtąd już będzie inaczej.

Bogactwo postaci

W tekstach kolęd można odnaleźć wiele postaci. Oczywiście, główną jest Jezus Chrystus, Zbawiciel, który „w żłobie leży”. Teksty kolęd nie ograniczają się jednak tylko do zwrócenia uwagi na Niego. Zauważają też Jego Matkę i opiekuna Józefa. Wśród tych ludzi są nie tylko pasterze i ubodzy, ale także „mędrcy świata, monarchowie”. Jest także Herod, który obawia się Nowonarodzonego Króla. Nie ma wątpliwości, że wśród tego jedynie zasygnalizowanego „kolędowego tłumu” szczególne miejsce zajmują „pastuszkowie mili”. To oni pierwsi zostali powiadomieni o narodzeniu Syna Bożego i oni pierwsi mogą się pochwalić. - To jest swego rodzaju zapowiedź nauczania Jezusa, który błogosławił ubogich. Ubóstwo, jeśli się je dobrze wykorzysta, może być cnotą, a ubodzy błogosławionymi - tłumaczy teolog.

Reklama

Kolęda wskazują na rolę rodziny - Jezus przychodzi na świat w rodzinie, której filarami są matka i ojciec. Chociaż Jezus nie jest synem Józefa, to on spełnia jego rolę. Można się w tym dopatrywać pochwały rodziny, która w Bożych planach ma ważne miejsce.

Wyśpiewana teologia moralna

Niektóre kolędy wprost nawiązują do współczesnego życia i mówią o potrzebie uwierzenia w Jezusa i przyjęcia Jego nauki, gdyż jedynie to może owocować ładem i pokojem w świecie. Pokazują, że oparty na sprawiedliwości i solidarności pokój jest naturalnym stanem świata. I że jest on efektem dobrych działań człowieka: „pokój ludziom dobrej woli”.

Chociaż bez wątpienia główną treścią kolęd jest narodzenie Jezusa Chrystusa, to jednak niektóre z tych pieśni nie zatrzymują się jedynie na tym wydarzeniu, ale niejako chcą swą fabułę rozszerzyć na całą historię zbawienia. W kolędach pojawia się wyraźny wątek dotyczący życia i posłannictwa Chrystusa. - Teksty kolęd często przywołują i rozwijają biblijne opisy betlejemskiego wydarzenia. Nierzadko jednak nie zatrzymują się na nich, ale próbują interpretować ewangeliczne opisy. W ten sposób stają się swego rodzaju „wyśpiewaną teologią” - podsumowuje dr hab. Michał Wyrostkiewicz, prof. KUL.

Podziel się:

Oceń:

2021-12-25 11:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: Boże Narodzenie szansą na wyciągnięcie ręki do zgody

Mazur/episkopat.pl

„Zbliżające się święta Bożego Narodzenia są zachętą i okazją do przebaczenia, pojednania i wyciągnięcia ręki do zgody w naszych rodzinach, wspólnotach, w naszym życiu publicznym. Bardzo na to liczymy” – mówił abp Wojciech Polak podczas spotkania opłatkowego z braćmi Towarzystwa św. Wojciecha.

Więcej ...

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

o. Bernard Gonska SJ

Więcej ...

Bydgoszcz: konkurs „W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości”

2024-05-16 21:06

Akcja Katolicka

„W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości” - to tytuł konkursu, jaki zorganizowała Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej. Wydarzeniu patronowali - Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty oraz Centrum Edukacyjno-Formacyjne, gdzie odbył się jego finał.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Niedziela w Warszawie

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli